O wielorybnictwie – za zamkniętymi drzwiami

21 czerwca w Maroku rozpoczęły się obrady Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej (IWC), które wg zapowiedzi mają rozstrzygnąć o dalszym losie trwającego od ćwierćwiecza moratorium na polowania na wieloryby oraz o przyszłości samej Komisji. Ku zaskoczeniu licznie przybyłych na obrady obserwatorów z organizacji pozarządowych z całego świata, po oficjalnej uroczystości otwarcia ogłoszono, że co najmniej do środy dalsze obrady będą się odbywać za zamkniętymi drzwiami – bez świadków spoza oficjalnych delegacji rządowych.

Od 25 lat obowiązuje wprowadzone przez IWC moratorium na komercyjne połowy na wieloryby. Nie jest ono całkowicie skuteczne, ale zmniejszyło przeciętny roczny połów tych zwierząt z prawie 40.000 rocznie do kilku tysięcy. Moratorium to jest ignorowane przez Islandię i Norwegię, Japonia prowadzi polowania pod pozorem badań naukowych, a niektóre kraje mają pozwolenie na ograniczone polowania dla zaspokojenia podstawowych potrzeb rdzennych społeczności. Od lat grupa krajów skupionych wokół Japonii, która nieoficjalnie pełni rolę przywódcy zwolenników wielorybnictwa, stara się zakończyć moratorium. Do tej pory tej nieformalnej koalicji nie udało się zdobyć wystarczającej większości głosów. Jednak ustawiczne ostre walki między obozami pro-wielorybniczymi i pro-ochronnymi doprowadziły do głębokiego kryzysu Komisji.

Od trzech lat zaczęły się próby wypracowania jakiegoś kompromisu. Podejmowano misje negocjacyjne, utworzono specjalne grupy robocze… Do tej pory nie przyniosło to żadnego konkretnego rezultatu. Niedawno pojawiła się propozycja ugody sygnowana przez przewodniczącego i wiceprzewodniczącego IWC – jednak w zasadzie nikt tej propozycji nie poparł. W związku z tym w tym roku drastycznie skrócono obrady komitetów merytorycznych, które mają zawsze miejsce przed dorocznym posiedzeniem plenarnym Komisji. Zamiast jak zwykle prawie przez tydzień, obradowały one tylko jeden dzień, a resztę czasu przeznaczono na dalsze negocjacje dot. przyszłości IWC. Jednak nie przyniosły one obiecujących wyników.

W poniedziałek w Centrum Kongresowym Les Dunes d’Or w Agadirze pojawiły się oficjalne delegacje oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych z całego świata. W kuluarach jednym z najgorętszych tematów (poza niepowodzeniem dotychczasowych starań o wypracowanie kompromisu) były ogłoszone kilka dni temu przez londyński The Sunday Times wyniki dochodzenia dziennikarskiego, które wykazało, że Japonia kupuje głosy małych i biednych państw – w zamian za poparcie opłacając podróż ich delegacji na posiedzenia Komisji, zakwaterowanie w luksusowych hotelach oraz zapewniając prominentnym uczestnikom spełnienie ich wszelkich potrzeb i zachcianek. Wśród oskarżonych o korupcję znalazł się także wiceprzewodniczący IWC, który ma prowadzić rozpoczynające się obrady…

Niezwłocznie po oficjalnym otwarciu obrad ogłoszono, że co najmniej do środy dalsze obrady będą się odbywały za zamkniętymi drzwiami. Spowodowało to zaskoczenie i oburzenie organizacji pozarządowych, których reprezentanci od wielu lat mają prawo obserwowania obrad IWC, a od 2 lat pozwalano im nawet na jednorazowe krótkie wypowiedzi. Poza wątpliwościami dotyczącymi zgodności takiej decyzji z deklarowanym przez większość państw członkowskich IWC poszanowaniem dla zasad demokracji i jawności działania, oznacza to także, że wysiłek finansowy organizacji, by delegować swoich przedstawicieli, poszedł co najmniej częściowo na marne. Warto zaznaczyć, że za prawo do wysłania obserwatorów organizacje muszą także wnosić wysokie opłaty na rzecz Sekretariatu IWC.

Obecnie przedstawiciele 88 państw członkowskich obradują bez świadków o tym, czy zezwolić na oficjalne przywrócenie komercyjnych polowań na wieloryby i na jakich zasadach. Proponuje się, by w zamian za taką zgodę Japonia zmniejszyła łączną liczbę zabijanych zwierząt, a wszystkie kraje poddały swoje działania wielorybnicze ścisłej kontroli IWC. Ponieważ jakikolwiek kompromis musi być przyjęty większością co najmniej 3/4 głosów, jego osiągnięcie wydaje się mało prawdopodobne.

Mimo że od zeszłego roku Polska jest członkiem IWC, wg informacji z Agadiru do tej pory delegacja Polski nie pojawiła się na obradach. Nie znamy jeszcze przyczyny tej nieobecności (Polska uczestniczyła aktywnie w przygotowaniach Unii Europejskiej do tego spotkania).



Zobacz także informacje o poprzednich spotkaniach IWC:



alt