Światowy Kongres Ochrony Przyrody – „Świat na rozdrożu”

IUCN-WCC Hawai Trwa Światowy Kongres Ochrony Przyrody (Word Conservation Congress). Jest to największe, cykliczne spotkanie przedstawicieli organizacji, instytucji i rządów zaangażowanych w ochronę przyrody z wszystkich zakątków świata. Co 4 lata organizuje go Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN). Polskę reprezentują w nim przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra”.

Przez pierwsze dziesięć dni września ponad 10 tysięcy uczestników z około 170 krajów dyskutuje o różnych aspektach ochrony różnorodności biologicznej. W tym roku – ze względu na miejsce, w którym Kongres się odbywa (Honolulu na Hawajach), bardzo dużo uwagi poświęca się problemowi ochrony zasobów przyrodniczych mórz oraz małych wysp, a także znaczeniu jakie dla ubożenia różnorodności biologicznej mają inwazje gatunków roślin, grzybów i roślin świadomie lub przypadkowo przenoszonych przez człowieka poza miejsce ich naturalnego występowania. Inne wiodące tematy to:
- ochrona przyrody w świetle zmian klimatycznych;
- kłusownictwo i nielegalny handel okazami zagrożonych gatunków;
- zarządzanie obszarami chronionymi i udział w tym procesie lokalnych społeczności.

Przez pierwsze dni kongresu uczestnicy mieli okazję przedstawiania różnych zagadnień, wymiany doświadczeń i dyskusji podczas ponad 600 różnego rodzaju sesji, warsztatów, dyskusji panelowych i prezentacji. Obecnie reprezentanci ponad 1300 organizacji i rządów należących do IUCN podczas obrad plenarnych i w grupach roboczych opracowują i przyjmują program działań Unii na najbliższe lata oraz około 100 rezolucji, kierowanych najczęściej do rządów i różnych instytucji, wskazujących na najpilniejsze działania, które należy pilnie podjąć by powstrzymać dewastację przyrody i pozwolić na regenerację przynamniej niektórych jej skarbów.

IUCN to największa światowa organizacja zajmująca się ochroną przyrody, w skład której wchodzą rządy większości krajów świata oraz krajowe i międzynarodowe organizacje pozarządowe. W jej komisjach tematycznych działa około 16 tysięcy ekspertów z różnych dziedzin. Dzięki temu, że łączy jednostki rządowe, naukowe i społeczne, jest też najskuteczniejszą z organizacji. Jej rezolucje są dość powszechnie przestrzegana i wprowadzane w życie. To IUCN tworzy czerwone listy zagrożonych gatunków, system kwalifikacji obszarów chronionych i zasady zarządzania nimi, inicjuje powstawanie konwencji międzynarodowych (np. CITES). Dlatego Światowe Kongresy Ochrony Przyrody, będące jednocześnie walnymi zgromadzeniami członków IUCN, są traktowane jako kluczowe wydarzenia, wyznaczające kierunki w ochronie przyrody na całej Ziemi.

kongresIUCN

Podczas trwającego Kongresu zarówno eksperci jak i przedstawiciele najważniejszych instytucji rządowych czy międzynarodowych są zgodni – skala niszczenia przyrody osiągnęła taki poziom, że jeśli niezwłocznie nie podejmie się bardzo radykalnych działań, zmieniając drastycznie dotychczasowe praktyki, wkrótce nastąpi całkowite załamanie „dzikiej” przyrody (co obserwuje się już w niektórych regionach świata). Stąd tytuł tegorocznego Kongresu. Świat stoi na rozdrożu i ludzkość musi niezwłocznie podjąć zasadniczą decyzję – w którą stronę pójdzie. Jeśli będzie nadal dążyła do rozwoju kosztem zasobów naturalnych, zabudowując i eksploatując każdy skrawek ziemi, straty będą lawinowe i nieodwracalne, a zapłacą za nie już najbliższe pokolenia. Przyroda nie ma się już dokąd cofać. Jeśli chcemy zachować istotną część gatunków i siedlisk (dla wielu jest już za późno), teraz, natychmiast, trzeba pójść zupełnie inną drogą. Nie jest ona łatwa i będzie wymagała wyrzeczeń i wysiłku, jednak z tą zmianą nie można już czekać ani roku dłużej. Jednocześnie po raz pierwszy pojawiła się realna szansa na takie zmiany. Przedstawiciele większości rządów państw świata wydają się rozumieć tę sytuację i wyrażają gotowość do podejmowania trudnych decyzji, przed którymi wzbraniali się od kilkunastu lat.

Niestety, wśród przedstawicieli państw dyskutujących nad przyszłością Ziemi nie ma Polski. Jest to jeden z nielicznych krajów europejskich, z którego w IUCN nie ma żadnego członka z „kategorii A” (instytucje rządowe). Spośród kilku polskich członków IUCN z „kategorii B” (organizacje pozarządowe) w obradach uczestniczy tylko dwoje przedstawicieli PTOP „Salamandra”. Biorą aktywny udział w dyskusjach nad temat metod ograniczania nielegalnego handlu okazami zagrożonych gatunków, zasad modyfikowania granic obszarów chronionych, ocen oddziaływania inwestycji na przyrodę… „Salamandra” jako członek IUCN będzie m.in. popierała rezolucje rekomendujące wprowadzanie krajowych zakazów handlu kością słoniową, wycofywanie stosowania ołowianej amunicji śrutowej do celów polowań, wprowadzenie prywatnych ostoi przyrody do krajowych systemów obszarów chronionych…

Delegaci z „Salamandry” często są pytani przez przedstawicieli z różnych krajów o niepokojącą sytuację w ochronie przyrody w Polsce. Decyzje polskich władz ochrony środowiska z ostatnich miesięcy są w międzynarodowych środowiskach eksperckich i politycznych dość szeroko znane i powszechnie odbierane jako szkodliwe i idące pod prąd nowoczesnego podejścia do ochrony przyrody. Na szczęście nadzieją napawają decyzje władz wielu innych krajów. Ich reprezentanci na Kongresie prześcigają się informacjach o już podjętych lub planowanych korzystnych decyzjach. Ten pozytywny wyścig rozpoczął Prezydent Obama, który tuż przed rozpoczęciem Kongresu – 26 sierpnia 2016 r. oficjalnie powiększył Papahnaumokukea Marine National Monument, tworząc największy na świecie obszar ścisłej ochrony przyrody. Obejmuje on całą północno-zachodnią część archipelagu Hawajów – aż po atol Midway, oraz otaczające go obszary morskie. Obecnie będzie on obejmował około 362 000 kilometrów kwadratowych, czyli o ponad 16% więcej niż cała powierzchnia Polski. Ta decyzja została na Kongresie odebrana jako dobitny znak pozytywnych zmian, które zachodzą w podejściu niektórych rządów do ochrony przyrody.