Plama ropy u wybrzeży Estonii

Nawet 35 tys. ptaków może zginać z powodu tajemniczego wycieku ropy

Nieznana dokładnie ilość ropy dostała się do Bałtyku. Prawdopodobnie wyciekła ona z jakiegoś tankowca, lecz źródło nie zostało do tej pory wykryte. Obecnie zanieczyszczonych jest 35 kilometrów estońskiego wybrzeża i z dnia na dzień rośnie liczba znajdowanych martwych ptaków.
 
 
Wśród ofiar wycieku dominują zimujące na Bałtyku lodówki
Fot. Andrzej Kepel

28 stycznia br. pierwsze plamy ropy zostały zauważone u brzegów Estonii w regionie Harjumaa. Ropa nadpłynęła od strony otwartego morza. Oceniono wówczas jej ilość na ok. 20 ton i uznano, że zagrożenie nie jest zbyt wielkie. 30 stycznie około tysiąca ptaków pokrytych ropą znaleziono u brzegów wyspy Vormsi i podobną liczbę odkryto na wyspie Osmussaar. Zatokę fińską miesięcznie przepływa kilka tysięcy rozmaitych statków. W dniu, w którym prawdopodobnie doszło do wycieku, przepłynęło tędy ok. 100 jednostek, które potencjalnie mogły być źródłem ropy. Ustalenie sprawcy może więc okazać się trudne. Pierwsze podejrzenia padają na znajdujący się pod liberyjską banderą tankowiec "Flawless" płynący z portu Muuga koło Talina do Singapuru.

Jak informują organizacje przyrodnicze starające się nieść pomoc zanieczyszczonym ropą zwierzętom, liczba skrzydlatych ofiar szybko rośnie. Do tej pory znaleziono ich już ok. 3000, a eksperci oceniają, że rzeczywista liczba ptaków, które stracą w tej katastrofie życie, wyniesie ok. 35.000 (szacuje się, że w takich przypadkach na brzeg jest wyrzucanych zaledwie ok. 10% martwych ptaków).

Mrozy sięgające –20 °C znacząco utrudniają ratowanie ptaków, które giną albo z powodu wychłodzenia (zanieczyszczone ropą pióra tracą właściwości izolacyjne), albo osłabienia spowodowanego zatruciem połykaną ropą. W pierwszej kolejności giną rozliczne gatunki ptaków wodnych zimujących na bałtyku – łabędzi, mew i różnych gatunek kaczek – np. lodówek, gągołów… Zagrożone są jednak i inne zwierzęta, które mogę żerować na wyrzucanych na brzeg martwych ptakach – bieliki, lisy… Ropa może dostać się do łańcucha pokarmowego, zatruwając przedstawicieli kolejnych gatunków.

Władze Estonii początkowo nie doceniły skali zagrożenia. Prace oczyszczające rozpoczęły się za późno, brakuje sprzętu i ludzi. Obecnie martwe ptaki znajduje się także na południowo-zachodnich wybrzeżach Finlandii.

Do tej pory największa bałtycka katastrofa związana z wyciekiem ropy wydarzyła się w roku 2001. Wówczas ropa, której 1.700 ton wyciekło ze statku the "Baltic Carrier", zabiła ok. 20.000 ptaków.


Ramona Bunkus, Katja Dorner
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. , Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.