Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Co grucha za oknem?

Gołębie kolonizują miasta

Trudno dziś sobie wyobrazić centrum Krakowa, Poznania, Wrocławia, Gdańska czy Warszawy bez stad gołębi. Niezależnie, czy nam się to podoba czy nie, stały się one nieodzownym elementem naszych miast.

Znając podstawowe cechy wyglądu trudno jest pomylić ze sobą poszczególne gatunki gołębi

Znając podstawowe cechy wyglądu trudno jest pomylić ze sobą poszczególne gatunki gołębi
Fot. Andrzej Kepel

Mało kto wie, że tuż obok nas żyją co najmniej trzy gatunki tych ptaków. Najpospolitszy jest zapewne wszystkim dobrze znany gołąb miejski (Columba livia f. domestica). Spotkać go można prawie na każdym kroku, od peryferyjnych osiedli do samego centrum. Jest to forma dzikiego gołębia skalnego (Columba livia), który jest przodkiem wszystkich współczesnych gołębi domowych i do dziś gniazduje w górach i na skalistych wybrzeżach zachodniej i południowej Europy. Przed wiekami część tych ptaków przeniosła się do osad ludzkich i z czasem doskonale przystosowała do stworzonych przez człowieka warunków. Do gołębi miejskich dołączają też uciekinierzy z hodowli, stąd tak duże zróżnicowanie w ubarwieniu spotykanych w mieście ptaków.

Podobny do gołębia miejskiego, jednak nieco większy jest grzywacz (Columba palumbus). Rozpoznać go można po białych, podłużnych plamach na skrzydłach i szyi. Pierwotnie był to gatunek typowo leśny i parkowy, więc do niedawna w miastach spotykany był tylko w większych zadrzewieniach i parkach. Jednak od początku lat 90. grzywacz zaczął kolonizować dzielnice położone wewnątrz aglomeracji i obecnie gniazduje nawet w samym centrum, wykorzystując w tym celu pojedyncze drzewa, a nawet budynki (czego wcześniej nie robił), na których buduje gniazda.

Stosunkowo niedawno, bo już po II wojnie światowej (np. w Poznaniu w roku 1951) do polskich miast zaczęła wchodzić sierpówka (Streptopelia decaocto), zwana też synogarlicą turecką. Łatwo ją odróżnić od pozostałych gołębi po beżowopopielatym ubarwieniu i czarnej półobroży na szyi, przypominającej sierp. Gatunek ten zamieszkiwał pierwotnie południową Azję, a po skolonizowaniu Bałkanów szybko rozprzestrzenił się w całej Europie.

Gołębie znalazły w miastach dogodne warunki do gniazdowania oraz dostateczną ilość pokarmu w postaci odpadków pozostawianych przez ludzi. Nie muszą się tu też tak bardzo obawiać drapieżników.

Paweł Śliwa










































Wybór numeru


Uwaga. To jest artykuł archiwalny. Przedstawione w nim informacje odpowiadają sytuacji, stanowi wiedzy i przepisom obowiązującym w chwili oddawania go do druku. Obecnie mogą one być nieaktualne.