Wszyscy chyba wiedzą, jak wyglądają chrząszcze (Coleoptera). Każdy z nas nie raz widział biedronkę, stonkę, jakiegoś żuka, chrabąszcza czy mknącego szybko wśród opadłych liści czarnego, lśniącego biegacza. Wspólną, łatwo zauważalną cechą tych owadów jest obecność twardych pokryw osłaniających skrzydła lotne. Pokrywy te to przekształcona pierwsza para skrzydeł. Charakterystyczne jest także masywne tzw. przedplecze w kształcie płaskiej lub wypukłej tarczy. Mało kto jednak wie, że najliczniejszą w Polsce rodziną chrząszczy są kusakowate (Staphylinidae). Dotychczas na terenie naszego kraju stwierdzono obecność około 1200 gatunków tych owadów (17% krajowej fauny Coleoptera). Na całym świecie zaś żyje ponad 20 000 gatunków tych chrząszczy!
Jeden z ciekawiej ubarwionych chrząszczy z rodzaju Staphylinus
Fot. Andrzej Kepel
W jaki sposób można rozpoznać przedstawiciela omawianej rodziny? Chociaż mogą one osiągać różne rozmiary (od ok. 1 mm do 40 mm), to wszystkie te owady łączy wydłużony, spłaszczony kształt ciała. Szczególnie charakterystyczne są wyraźnie skrócone pokrywy, nakrywające tylko dwa pierwsze segmenty odwłoka. Całe ciało posiada często metaliczny połysk. Pokrywy niektórych gatunków mają barwę czerwoną, brunatną, zielonkawą lub niebieskawą. Kusakowate posiadają silne nogi i bardzo szybko biegają.
Większość Staphylinidae w momencie zagrożenia w charakterystyczny sposób unosi tylną część odwłoka, co upodabnia te malutkie stworzenia do skorpionów! Niektóre z nich (Staphylinus olens) zaatakowane wytryskują nawet drażniącą ciecz. Wszystkie gatunki z rodzaju żarlinek zawierają trującą substancję zwaną paederyną (od łacińskiej nazwy tego rodzaju - Paederus) Jej działanie zbliżone jest do iperytu. Jeśli nieostrożnie zgnieciemy chrząszcza i nasza skóra zostanie podrażniona przez tę substancję, może to spowodować pojawienie się trudno gojących się pęcherzy, które ustąpią dopiero po kilku dniach. Tak jak większość trujących czy jadowitych gatunków - żarlinek posiada rzucające się w oczy, odstraszające ubarwienie, które zdaje się informować - „zostaw mnie w spokoju, bo pożałujesz!”.
Kusak (Quedius breviconis) występuje najczęściej w wilgotnych dziuplach
Rys. Andrzej Mazór
Chrząszcze z rodziny kusakowatych niełatwo dostrzec, ponieważ środowiskiem ich życia jest przeważnie ściółka leśna lub rozkładające się szczątki roślinne. Niektóre z nich z kolei chowają się pod korą drzew (np. Nudobius lentus odżywiający się różnymi stadiami rozwojowymi korników), w gniazdach i norach różnych zwierząt lub w mrowiskach. Większość kusakowatych, które przystosowały się do życia w mrowiskach, należy do podrodziny Aleocharinae. Takie przebywające w mrowiskach chrząszcze mogą być przez mrówki bardzo nie lubiane z uwagi na to, iż ich pokarm stanowią wtedy jaja, larwy i poczwarki mrówek. W dodatku bronią się one przed atakami swoich gospodarzy odstraszającymi substancjami, które wydzielają w różnych miejscach odwłoka. Niektóre żyjące w mrowiskach kusakowate obrały inną taktykę. Zamiast substancji odstraszających produkują wydzielinę będącą przysmakiem mrówek i w ten sposób płacą za „wynajem mieszkania”. Takich gości mrówki nie tylko nie zwalczają, ale opiekują się nimi i dokarmiają.
Kusakowate zamieszkują najrozmaitsze środowiska. Spotkać je można prawie wszędzie - od brzegów Bałtyku aż po szczyty Tatr! Jednymi z łatwiejszych do zaobserwowania są w Polsce gatunki z rodzaju Philonthus, czyli nawozak.
Na mokrych brzegach zbiorników wodnych, pod kamieniami, kryją się przedstawiciele rodzaju myśliczek (Stenus) oraz żarlinek (Paederus).
Philonthus discoideus - znajdowany przeważnie jesienią w ogrodach i na polach
Rys. Andrzej Mazór
Prawie wszystkie Staphylinidae są drapieżnikami. Odżywiają się larwami owadów, a także innymi małymi bezkręgowcami. Są bardzo pożyteczne, spełniają bowiem w przyrodzie doniosłe znaczenie regulując liczebność wielu bezkręgowców. Wykorzystuje się je w biologicznej metodzie walki z owadami zagrażającymi roślinom hodowanym przez człowieka i owadami roznoszącymi choroby. Podkreśla się ich efektywność jako drapieżników polujących na larwy sprężyków (Elateridae), które są groźnymi szkodnikami roślin hodowlanych. Polują także na larwy i poczwarki niektórych motyli i muchówek oraz pcheł. Istotny jest także udział kusakowatych w zmniejszaniu liczby korników.
Nie wszyscy przedstawiciele rodziny kusakowatych to drapieżniki. Spotkać można również wśród nich owady saprofagiczne (odżywiające się rozkładającymi się szczątkami organicznymi) oraz takie, które przystosowały się do pokarmu roślinnego (np. zjadający pyłek kwiatów Anthobium torquatum).
Zachęcam wszystkich do uważnego obserwowania ściółki w trakcie leśnych spacerów. Może dostrzeżemy wtedy przemykającego szybko, malowniczo połyskującego, groźnie unoszącego odwłok chrząszcza?
Ewa Olejnik