Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Kłębek waty czy zbłąkany rajski ptaszek?

Pewnie niejeden młody adept ornitologii zadawał sobie kiedyś pytanie: co robi kłębuszek waty na drzewie?! Ooo! Ruszył się! A jaki ma długi ogon! Więc to jednak jakiś ptak. Ale sądząc po ogonie, to może być tylko rajski ptaszek zbiegły z któregoś ogrodu zoologicznego. Dla pewności bierzemy jednak do rąk atlas ptaków Polski. Z uwagą wertujemy kartki i... jest! To raniuszek! Jednym tchem czytamy dalej: „mały ptaszek z rodziny raniuszków (Aegithalidae), o długości ciała ok. 16 cm...”.

Raniuszek białogłowy jest najczęściej spotykanym podgatunkiem raniuszka w Polsce

Raniuszek białogłowy jest najczęściej spotykanym podgatunkiem raniuszka w Polsce
Fot. Marek Szczepanek

W książkowym, często lakonicznym opisie, nie sposób zawrzeć naturalnego piękna i interesujących faktów z życia raniuszków. Gdy zdecydujemy się na spędzenie z nimi większej ilości czasu, na pewno odkryją przed nami swoje tajemnice. Mnie urzekły niemal od pierwszego wejrzenia, dlatego zdecydowałem się im towarzyszyć w najważniejszym dla nich okresie – okresie lęgowym. Swoimi spostrzeżeniami oraz wiedzą zgromadzoną przez innych ornitologów, podzielę się z Wami, Drodzy Czytelnicy.

Raniuszek (Aegithalos caudatus) jest ptakiem pod wieloma względami niezwykłym. Przez wiele lat przysparzał trudności taksonomom, pragnącym zakwalifi kować go do jednej ze znanych rodzin ptaków. Raz umieszczano go w rodzinie remizów (Remizidae), by następnie przenieść do ogonatek (Panuridae), do których należy wąsatka (Panurus biarmicus), a innym razem do rodziny sikor (Paridae). Ostatecznie doczekał się swojej własnej. Raniuszka można spotkać w prawie całej Europie. Zasięg jego występowania obejmuje także większość azjatyckiej Rosji, Chiny, Mongolię (aż po Kamczatkę) i Japonię. Lokalnie występuje on także w Azji Mniejszej. Dotychczas opisano około 20 jego podgatunków, z czego w Polsce występują dwa: raniuszek białogłowy (Aegithalos caudatus caudatus) i czarnobrewy (A. c. europaeus).

Mieszańce międzypodgatunkowe?

Raniuszek białogłowy jest ptakiem na ogół średniolicznym w Polsce, ma czysto białą głowę i słaby różowy nalot na bokach brzucha. Zasięg tego podgatunku obejmuje północną i wschodnią Europę. Kontynentalny raniuszek czarnobrewy jest dość rzadkim gościem, obserwowanym głównie w zachodniej części kraju. Jego lęgi zdarzają się u nas sporadycznie, częściej tworzy pary mieszane z raniuszkiem białogłowym. Cechą rozpoznawczą tego podgatunku jest szeroka czarna brew nad okiem, sięgająca aż na kark, oraz intensywnie różowy nalot na bokach brzucha, obejmujący większą jego część niż u raniuszka białogłowego. Wzdłuż zachodniej granicy kraju występuje strefa wtórnej hybrydyzacji, gdzie spotyka się raniuszki z obu podgatunków oraz ich mieszańce. To interesujące zjawisko może często sprawiać niemały kłopot obserwatorowi, chcącemu jednoznacznie zakwalifikować obserwowane osobniki do któregoś ze znanych podgatunków.

Międzypodgatunkowe mieszańce raniuszków najczęściej można spotkać w zachodniej części kraju

Międzypodgatunkowe mieszańce raniuszków najczęściej można spotkać w zachodniej części kraju
Fot. Marek Szczepanek

Raniuszki występują na całym obszarze naszego kraju, w różnego typu lasach. Zdecydowanie rzadziej gniazdują w parkach i różnego rodzaju zadrzewieniach. Najczęściej można je spotkać w wilgotnych lasach liściastych: łęgach, grądach i olsach. Pora lęgowa zaczyna się u nich czasami bardzo wcześnie – mnie na przykład udało się zaobserwować budowę gniazda już 14 lutego, przy zalegającej pokrywie śnieżnej! Większość par rozpoczyna jednak budowę gniazda w drugiej połowie marca. Przed ptakami jest wtedy kawał morderczej pracy. Ich gniazdo, wyglądające jak jajowaty worek z bocznie położonym niewielkim otworem, zbudowane jest z dużej ilości mchów, porostów, kory brzozowej, pajęczyn, kokonów, no i piór. Każdy z tych materiałów ma swoje zadanie. Mech stanowi główny budulec i warstwę izolacyjną, porosty i kora brzozy wplątane w warstwę zewnętrzną mają ukryć gniazdo przed wzrokiem drapieżnika. Kokony i pajęczyna muszą wszystko razem związać. Pióra z kolei stanowią wyściółkę, w której ma spocząć w przyszłości do kilkunastu małych jajeczek. W niektórych gniazdach naliczono aż 2000 piórek! W podopolskich grądach odrzańskich, gdzie dane mi było uganiać się za raniuszkami, obserwowałem pary ptaków, które znalazłszy źródło dużej ilości cennych piór w postaci zabitego puszczyka bądź wywiezionych do lasu nieczystości z kurzej fermy, uporczywie pokonywały dystans prawie 1 km, jaki dzielił je od gniazda do dostępnego budulca. W okresie budowy swojego lokum raniuszki nie są płochliwe i możemy je łatwo obserwować nawet z odległości kilku metrów. Już w latach 50. pewien polski naukowiec badający te ptaki w Wielkopolskim Parku Narodowym, testował płochliwość i determinację raniuszków, stojąc nieopodal gniazda z piórkami w dłoni. Po jakimś czasie ufne ptaki siadały na ręce ornitologa i zbierały ten cenny materiał.

W grądach jednym z ulubionych miejsc na zakładanie gniazd są rozwidlenia koron drzew
Fot. Grzegorz Hebda

Raniuszek chętnie zakłada swe gniazda także w pnączach
Fot. Grzegorz Hebda

Raniuszki są bardzo plastyczne w wyborze miejsca na gniazdo. Znajdowane są one zarówno nisko nad ziemią, jak i wysoko w koronach drzew. O ile jednak najczęściej położone są do 2 m wysokości, to w pierwotnych lasach Puszczy Białowieskiej raniuszki gniazdują głównie w koronach drzew, aż do 35 m. Wybór rośliny, na której osadzone będzie gniazdo, także nie nastręcza im trudności. Mogą to być zarówno drzewa iglaste, jak i liściaste, krzewy, pnącza. W grądach odrzańskich znajdowałem nawet gniazda w trzcinowisku przylegającym do lasu oraz za odstającą korą drewnianej podpory ambony myśliwskiej. Sposób posadowienia gniazda zależy od roślinności, w której się znajduje. W lasach iglastych jest ono uwite zwykle wśród gałązek korony drzew, a w lasach liściastych w rozwidleniu konarów oraz w odroślach, przy pniu drzewa.

Grądy odrzańskie są licznie zamieszkiwane przez raniuszki
Fot. Grzegorz Hebda

Ozdoba polskich lasów – raniuszek w całej krasie
Fot. Marek Szczepanek

Gdy gniazdo w końcu jest gotowe, rozpoczyna się składanie jaj. O ile ptaki spieszą się często z budową swojego lokum (luty), to ze złożeniem pierwszego jaja czekają najczęściej do końca marca i początku kwietnia. W ciągu około 10 dni składają one w jednodniowych odstępach przeciętnie 10 jaj (8–12). Rozpoczyna się wówczas wysiadywanie, które u tego gatunku trwa 14 dni. Jest to bardzo newralgiczny okres w życiu ptaków, są one wtedy bardzo skryte i ciche, szczególnie przy gnieździe. Gdy w końcu pojawią się pisklęta, dorosłe ptaki muszą zaspokoić hiperapetyt mnogiej gromadki. Żerują wtedy intensywnie, zbierając przeróżne drobne bezkręgowce z powierzchni gałęzi, pni i liści, bardzo rzadko schodząc w warstwę runa. W ich diecie do minują gąsienice motyli, pająki, pluskwiaki. Rodzice kursują z pokarmem przez około 17 dni, a po tym czasie młode są zachęcane do opuszczenia gniazda i usamodzielnienia się. Niestety jedynie co piąta para odniesie sukces lęgowy. U tego gatunku straty potomstwa wynoszą przeciętnie aż 70–80% i jest to zjawisko powszechne u wielu badanych populacji. Główną przyczyną strat w lęgach jest drapieżnictwo ze strony ptaków krukowatych (głównie sójki), ssaków z rodziny łasicowatych (kuny, łasice) oraz gryzoni (wiewiórki, myszy). Dodatkowo do niskiego sukcesu lęgowego przyczynia się działalność człowieka (wycinki) oraz czynniki atmosferyczne (deszcze, porywiste wiatry).

Ptasi altruiści

Pary lęgowe, które poniosły straty, stoją przed alternatywą: albo rozpoczną budowę nowego gniazda (o ile czas na to jeszcze pozwala) albo przyłączą się do gniazdujących w pobliżu par. Raniuszki często wybierają tę drugą opcję, co jest zjawiskiem bardzo rzadkim u naszych ptaków. Pomagają w wykańczaniu gniazda sąsiadów, jego obronie przed intruzami czy karmieniu piskląt. Tacy to altruiści z naszych raniuszków!

Zimą raniuszki odwiedzają różne środowiska, nawet zieleń miejską

Zimą raniuszki odwiedzają różne środowiska, nawet zieleń miejską
Fot. Marek Szczepanek

Po sezonie lęgowym przed ptakami jest kilkumiesięczny okres beztroski, ale także czas przygotowań do najsurowszej z pór roku – zimy. Co zaskakujące, wciąż nie wiadomo, czy ptaki, które gniazdują w Polsce, odlatują w cieplejsze rejony, czy pozostają w bliskości swych stanowisk lęgowych. Pewnym jest, że obszar naszego kraju jest miejscem zimowania dla raniuszków z północno-wschodnich regionów Europy. Co roku, podczas jesiennej Akcji Bałtyckiej, odławia się na wybrzeżu ptaki obrączkowane w Estonii, na Litwie, Łotwie czy w Rosji. Od jesieni częściej obserwuje się także osobniki z zachodniego podgatunku – raniuszka czarnobrewego. Generalnie, od jesieni do wczesnej wiosny, raniuszki przemieszczają się w zwartych stadkach liczących na ogół nie więcej niż 20–30 osobników. Co kilka lat obserwuje się jednak naloty ptaków z północy Europy i wtedy liczba osobników może nawet przekraczać 100! Stopień socjalności u raniuszków jest tak duży, że osobniki z jednego stada mają bardzo zbliżoną faunę pasożytów (w tym wypadku: roztoczy żyjących na piórach). Nawet ich liczba u poszczególnych osobników ze stada jest podobna i różni się od liczby pasożytów u ptaków z innego stada. Nietrudno sobie wyobrazić proces przenoszenia pasożytów pomiędzy ptakami, gdy spojrzymy na ilustracje przedstawiające raniuszki siedzące przyciśnięte jeden do drugiego na gałęzi, niczym kury na grzędzie. W czasie zimy ptaki przemieszczają się, wyszukując nowych źródeł pokarmu. Zdarza się, że czasem uzupełniają swoją dietę pokarmem roślinnym. Zalatują też wówczas na tereny znajdujące się poza obszarem ich zainteresowania w sezonie lęgowym: do miast i wnętrza wsi. Wraz z pojawieniem się pierwszych przebiśniegów, stada się rozpadają. Każdy z osobników rozpoczyna nowy, nam już poniekąd dobrze znany, etap w życiu – okres lęgowy.

Grzegorz Hebda
Pracownia Zoologii Kręgowców
Uniwersytet Opolski

Wybór numeru


Uwaga. To jest artykuł archiwalny. Przedstawione w nim informacje odpowiadają sytuacji, stanowi wiedzy i przepisom obowiązującym w chwili oddawania go do druku. Obecnie mogą one być nieaktualne.