Podczas ostatniego lata, na trawniku przy parkingu na terenie jednego z poznańskich osiedli, znalazłam intrygującą roślinę. Rosła ona w odległości około 30 cm od rur wydechowych parkujących tam samochodów. Wyróżniała się dużymi (nie tylko w porównaniu z otaczającymi ją trawami, ale i z innymi przedstawicielami tego gatunku) liśćmi i grubymi kłosami, których ciężar przyginał łodygi do ziemi.
Babka lancetowata
Fot. Iwona Dostatnia
Mimo pozornego podobieństwa, roślina ta nie ma nic wspólnego z trawami i w odróżnieniu od nich należy do klasy dwuliściennych. Chodzi o pospolitą w Polsce babkę lancetowatą (Plantago lanceolata). Można ją spotkać w całym kraju na łąkach, pastwiskach, polanach, brzegach wód, przydrożach. Również miejskie trawniki obfitują w ten gatunek. Bylina ta osiąga od 10 do 40 cm wysokości. Jej długie, lancetowate liście (od ich kształtu pochodzi nazwa tego gatunku) zebrane są w przyziemną różyczkę. Niepozorne kwiatki tworzą jajowaty kłos, osadzony na szczycie bezlistnej łodyżki.
Mimo, że babka lancetowata jest bardzo popularnym gatunkiem, niewiele osób wie, iż posiada właściwości lecznicze. Niegdyś liście babki nakładano na miejsce ukąszenia żmii. W medycynie naturalnej po dziś dzień jej ziela używa się jako okładu na trudno gojące się rany, owrzodzenia, oparzenia, obrzęki, czy ukąszenia owadów.
W ziołolecznictwie wykorzystuje się przede wszystkim liście babki lacetowatej, które zbiera się od maja do września. Zawierają one np. glikozydy, ksantofil, śluzy, karotenoidy, krzemionkę oraz dość dużą ilość witaminy C. Składniki te mają m.in. działanie wykrztuśne, powlekające błony śluzowe, łagodnie przeczyszczające i antyseptyczne. Babka jest również lekiem pobudzającym wydzielanie soku żołądkowego oraz osłaniającym w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy.
Młode liście babki są jadalne. W wielu krajach Europy przyrządza się je w postaci sałatek lub gotuje jak kapustę. Wczesną wiosną radzę wszystkim spróbować surówki, do której oprócz babki lancetowatej warto dodać liście mniszka i pokrzywy. Oprócz niewątpliwych walorów smakowych taka solidna dawka witamin może nam pomóc uniknąć wiosennych przeziębień i innych nękających nas w tym okresie dolegliwości.
Suszone liście babki są również składnikiem niektórych gatunków tytoniu fajkowego, a także herbaty. Dojrzałe nasiona zawierają dużo tłuszczu i białka, dzięki czemu mogą być stosowane jako doskonały dodatek do pokarmu dla ptaków hodowlanych.
Zbierając liście babki do celów spożywczych pamiętajmy o ogólnej zasadzie, iż nie należy zrywać jakichkolwiek ziół w miejscach zanieczyszczonych - np. w pobliżu centrum miasta, przy zakładach przemysłowych, w pasie wzdłuż jezdni, w miejscach gromadzenia odpadów itp. Rośliny rosnące na takich stanowiskach mogą zawierać szkodliwe dla ludzkiego zdrowia składniki np. metale ciężkie. Czasami takie babki mogą wyglądać wyjątkowo „zdrowo” i okazale (tak jak ta, opisana na początku - rosnąca na osiedlowym trawniku). Jednak owa wybujałość może wbrew pozorom stanowić właśnie objaw działania szkodliwych (także dla człowieka) czynników - np. zbyt dużej zawartości związków azotowych w glebie, herbicydów, różnych toksyn ograniczających wzrost innych, bardziej wrażliwych roślin, z którymi normalnie babka musi konkurować o pokarm, a nawet rozmaitych mutagenów.
Iwona Dostatnia