Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Pod latarnią naprawdę najciemniej

W przedostatnim numerze SALAMANDRY (zobacz: Nietoperzowe wczasy - SALAMANDRA 2/2009) donosiliśmy o pierwszym obozie poświęconym badaniom nietoperzy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego (TPK) - kompleksu leśnego zaczynającego się zaledwie kilka kilometrów od oficjalnej siedziby Akademickiego Koła Chiropterologicznego PTOP „Salamandra” w Gdańsku. Obóz był miłym sposobem spędzenia wolnego czasu i zdobywania wiedzy, ale różnorodność gatunkowa nietoperzy nie rzucała na kolana, podobnie jak liczba złowionych osobników...

Borowiaczek - najcenniejszy gatunek nietoperza w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym – na krótko przed odlotem na upragnioną wolność

Borowiaczek - najcenniejszy gatunek nietoperza w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym – na krótko przed odlotem na upragnioną wolność
Fot. Grażyna Sadowska

Mimo niezbyt obiecujących wyników, postanowiliśmy kontynuować badania w Parku i w lipcu tego roku zorganizowaliśmy kolejny obóz. Nietoperze postanowiły wynagrodzić nam upór i już w ciągu pierwszych minut odłowów zaczęły wpadać w sieci. Nad niepozorną rzeczką o nazwie Zagórska Struga pierwszy złowił się... borowiaczek, jeden z najrzadszych nietoperzy Pomorza Gdańskiego, umieszczony w Polskiej czerwonej księdze zwierząt, w okolicach Trójmiasta znany jedynie z Puszczy Darżlubskiej koło Wejherowa. Co więcej, nasz borowiaczek okazał się karmiącą samicą, dzięki czemu mogliśmy stwierdzić, że gatunek ów rozmnaża się gdzieś w leśnych ostępach Parku.

Nad zarośniętym, skrytym w starych lasach bukowych bajorkiem, przy rezerwacie „Cisowa”, trafiły w nasze sieci też pierwsze w historii TPK mroczki posrebrzane, nietoperze, które kojarzymy raczej z wysokimi budynkami w centrach miast, mniej zaś z lasami.

Obóz zakończyliśmy z sześćdziesięcioma nietoperzami na koncie, a więc liczbą dwukrotnie większą niż rok wcześniej, zaś Park awansował do rangi jednego z najciekawszych nietoperzowo obszarów w okolicach Gdańska. Wyniki badań z pewnością wzmocnią argumentację za skuteczniejszą ochroną starych drzewostanów TPK, a zwłaszcza za powołaniem projektowanego od wielu lat rezerwatu przyrody w dolinie Zagórskiej Strugi.

Mateusz Ciechanowski
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Akademickie Koło Chiropterologiczne PTOP „Salamandra” w Gdańsku


Raz, dwa, trzy - wsiedlamy susły!

Pierwszy suseł opuszcza klatkę transportową w wolierze aklimatyzacyjnej w Jakubowie Lubińskim

Pierwszy suseł opuszcza klatkę transportową w wolierze aklimatyzacyjnej w Jakubowie Lubińskim
Fot. Andrzej Kepel

Na początku sierpnia „Salamandra” wypuściła 42 susły moręgowane na łące w Jakubowie Lubińskim (woj. dolnośląskie), tym samym rozpoczynając tworzenie trzeciego stanowiska tych ssaków w Polsce. Nowe stanowisko znajduje się na terenie Przemkowskiego Parku Krajobrazowego. Zwierzęta do reintrodukcji pochodziły z hodowli w poznańskim zoo. Aby susły miały czas przyzwyczaić się do nowego miejsca, nie zostały wypuszczone bezpośrednio na wolność, lecz do dwóch wolier aklimatyzacyjnych przypominających klatki hodowlane w ogrodzie zoologicznym. Woliery po miesiącu rozebrano i od tej pory susły muszą sobie radzić bez nich.

Suseł moręgowany wyginął w Polsce w latach 80. XX wieku. Od 2000 roku PTOP „Salamandra” prowadzi program reintrodukcji tego gatunku. Obecny, III etap tego przedsięwzięcia, jest realizowany dzięki wsparciu Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, sponsorów oraz darczyńców.




Julia Kończak
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


Lato z bocianami

Podczas pierwszego z obozów obrączkowano młode bociany

Podczas pierwszego z obozów obrączkowano młode bociany
Fot. Adriana Bogdanowska

Przez pierwsze dwa upalne tygodnie lipca, przy ogromnym wsparciu wolontariuszy z Polski i Ukrainy, „Salamandra” liczyła młode bociany w Dolinie Noteci, w ramach projektu „Szlak Bocianich Gniazd”. Aby zbadać stan nadnoteckiej populacji bociana białego, przeczesaliśmy teren w poszukiwaniu gniazd (zarówno zasiedlonych, jak i tych opuszczonych i zarośniętych) i skontrolowaliśmy ich ponad 120. Dzięki temu mogliśmy wyznaczyć miejsca wymagające naszej interwencji (np. w przypadku gniazd nadrzewnych - gruntownego oczyszczenia z gałęzi).

Podczas inwentaryzacji szukaliśmy także nowych, bezpiecznych miejsc dla bocianich rodzin. Mieliśmy też możliwość promowania pozytywnego nastawienia do bocianów i ochrony przyrody wśród miejscowej społeczności. Zachęcaliśmy gospodarzy do przyjęcia w swoje obejścia nowych, skrzydlatych lokatorów. W wielu przypadkach nasze starania zakończyły się sukcesem. Tam, gdzie mieszkańcy wyrażali na to zgodę, montowaliśmy platformy pod gniazda. W tym celu używaliśmy podnośnika koszowego, a niekiedy drabin. Każde nowe miejsce zostało oznakowane tabliczką z nazwą projektu.

Aby dostać się do gniazda z młodymi, trzeba było korzystać ze specjalnie wynajętego w tym celu podnośnika

Aby dostać się do gniazda z młodymi, trzeba było korzystać ze specjalnie wynajętego w tym celu podnośnika
Fot. Adriana Bogdanowska

W niektórych gospodarstwach mieszkały już bociany, więc korzystaliśmy z podnośnika, aby założyć obrączki pisklętom. Zaobrączkowaliśmy w sumie 15 ptaków. Na terenie gospodarstwa agroturystycznego, które było naszą bazą, rozstawiliśmy siatki ornitologiczne i w wolnym czasie łapaliśmy i obrączkowaliśmy także inne ptaki. W sumie oznakowaliśmy ich ponad 100, w tym 22 pisklęta śmieszek, 19 dymówek i 18 łabędzi niemych, które udało nam się złapać przy okazji penetrowania Doliny Noteci. Zrobiliśmy też wiele zdjęć gniazd i samych bocianów, z których część została wykorzystana do wystawy dla nadnoteckich szkół. Wieczorami uczestniczyliśmy w prelekcjach tematycznych, pokazach zdjęć 3D, a także odłowach nietoperzy. Oprócz pracy i zajęć naukowych był też czas na relaks przy płomieniach ogniska i kojących dźwiękach gitary.

Anna Grebieniow
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

W projekcie „Szlak Bocianich Gniazd” wykorzystujemy w edukacji technikę obrazowania trójwymiarowego celem zwiększenia atrakcyjności przekazu. Wyprodukowaliśmy plakat oraz film 3D o życiu bocianów. Podczas obozów odbywały się kursy i pokazy stereoskopowe organizowane we współpracy z Polskim Klubem Stereoskopowym. Dzięki współpracy z ukraińską organizacją Asocjacja Fauna być może uda się rozszerzyć edukację w trójwymiarze również za wschodnią granicą.


Bocian na Placu Wolności

Podczas II Poznańskiego Dnia Organizacji Pozarządowych na Placu Wolności stanęło nietypowe stoisko „Salamandry”

Podczas II Poznańskiego Dnia Organizacji Pozarządowych na Placu Wolności stanęło nietypowe stoisko „Salamandry”
Fot. Anna Grebieniow

W sobotę 11 września w ramach II Poznańskiego Dnia Organizacji Pozarządowych „Salamandra” zaprezentowała projekt ochrony bociana białego w Dolinie Noteci. Nasze stoisko przyciągało uwagę wielu zwiedzających, ponieważ wyraźnie różniło się od pozostałych. Na środku Placu Wolności stanęła makieta dachu z kominem oraz prawdziwa platforma, którą montujemy pod bocianie gniazda. Był tam również sam zainteresowany - bocian we własnej osobie!

Przy stoisku można było dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy na temat biologii i ochrony tego gatunku, obejrzeć zdjęcia z tegorocznych obozów bocianich, w tym także zdjęcia 3D. Dużym zainteresowaniem cieszyły się konkursy wiedzy, a dla najmłodszych konkursy rysunkowe. Korzystając z okazji staraliśmy się też zebrać jak najwięcej podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie przyrody. Mamy nadzieję, że oprócz dobrej zabawy, przybliżyliśmy wszystkim zainteresowanym temat ochrony przyrody, a w szczególności ochrony bociana białego. A tych, którym nie udało się odwiedzić naszego stoiska, zapraszamy w przyszłym roku.

Katarzyna Przybylska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


Konkurs FOTO-EKO 2010 rozstrzygnięty!

W tym roku „Salamandra” po raz kolejny zaprosiła miłośników przyrody do nadsyłania owoców swoich bezkrwawych łowów. Tematyką tegorocznego Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Przyrodniczej FOTO-EKO była przyroda Polski. W biurze Towarzystwa zaroiło się od różnorodnych wizerunków przedstawicieli rodzimej fauny i flory. Jury miało jak zwykle nie lada zadanie - wybrać najciekawsze spośród kilkuset fotografii. 6 września 2010 r. zostały przyznane następujące miejsca oraz wyróżnienia:

I miejsce

„Zadzieram kiecę”

„Zadzieram kiecę”
Fot. Miłosz Kowalewski


II miejsce

„Pasażer na gapę”

„Pasażer na gapę”
Fot. Sławomir Mrozek


III miejsce

„Nowe oblicze”

„Nowe oblicze”
Fot. Sławomir Mrozek


Wyróżnienia

„Rodzicielstwo”

„Rodzicielstwo”
Fot. Paweł Kaczorowski


„Władca trzcinowego świata”

„Władca trzcinowego świata”
Fot. Paweł Kaczorowski


„Dzięcioł zielonosiwy”

„Dzięcioł zielonosiwy”
Fot. Krzysztof Kamuda


„Kłębuszek”

„Kłębuszek”
Fot. Henryk Kościelny


„Gniewosz plamisty w akcji”

„Gniewosz plamisty w akcji”
Fot. Sławomir Mrozek


„Z języczkiem”

„Z języczkiem”
Fot. Marcin Nawrocki


„Szaman mówi leżeć”

„Szaman mówi leżeć”
Fot. Marcin Nawrocki


„Flamenco”

„Flamenco”
Fot. Marcin Nawrocki


„Odlot”

„Odlot”
Fot. Paweł Pawlak


Ponieważ głównym celem FOTO-EKO jest edukacja - uwrażliwianie na piękno rodzimej przyrody - z najlepszych prac powstała wystawa pokonkursowa. Znalazło się na niej około stu zdjęć. Ekspozycję oglądać było można m.in. 23-26 listopada br., podczas Międzynarodowych Targów Ekologicznych POLEKO 2010 w Poznaniu (www.poleko.mtp.pl). Nagrodzone zdjęcia oraz spis fotografii prezentowanych na wystawie znajdują się na stronie internetowej Towarzystwa.

Ewa Olejnik
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Wybór numeru

Aktualny numer: 2/2023