Agenci Corpo Forestale dello Stato zatrzymali na rzymskim lotnisku pasażera podróżującego z Istambułu (Turcja) do Casablanki (Maroko). W jego bagażu znaleziono 15 kg kawioru. Przewożona kontrabanda najprawdopodobniej pochodzi z Iranu. Wstępne badania wykazały, że jest to kawior bieługi Huso huso. Samice tego gatunku wytwarzają ikrę o niepowtarzalnych walorach smakowych, przez co jest ona ceniona przez smakoszy na całym świecie. Wartość jednego kilograma często dochodzi nawet do 10 tys. USD! Z tego względu kawior najczęściej sprzedaje się w małych słoiczkach, o wadze nie przekraczającej 60 g. Wysoka wartość rynkowa tego luksusowego przysmaku doprowadziła do masowego rozwoju kłusownictwa na wodach Morza Kaspijskiego, skąd pochodzi 90% kawioru dostępnego na światowym rynku. Na skutek masowych, niekontrolowanych odłowów, jesiotry (w tym bieługa) stanęły na skraju wyginięcia. Szacuje się, że ich populacje w ostatnich latach uległy redukcji nawet o ponad 95%!
We wrześniu b.r., Unia Europejska w celu ograniczenia negatywnego wpływu rabunkowej gospodarki człowieka na populacje jesiotrów Morza Kaspijskiego, zawiesiła import z tego regionu kawioru pochodzącego od ryb odławianych z warunków naturalnych. Czy częściowe ograniczenie popytu pozwoli jesiotrom na odbudowę nadwyrężonych populacji? Jesiotry należą do zwierząt długowiecznych. Bieługi mogą żyć nawet do 140 lat, a dojrzałość płciową osiągają dopiero po dwudziestce. Odbudowa przełowionych populacji jest zatem zadaniem trudnym i czasochłonnym, ale wciąż jeszcze możliwym.
Borys Kala