Druga połowa lata to już od dziesięciu lat czas przeprowadzek susłów moręgowanych. Wczoraj, 30 lipca, 60 zwierząt pochodzących z Nowego Zoo w Poznaniu zostało wypuszczonych na rozległe łąki południowej Polski, do czekających na nie klatek aklimatyzacyjnych. 25 susłów trafiło do naszej najnowszej lokalizacji w Jemielnie (woj. dolnośląskie), a 35 zasiliło i dodatkowo zwiększyło zmienność genetyczną populacji żyjącą na naszym najstarszym stanowisku w Kamieniu Śląskim (woj. opolskie). To tam wypuszczaliśmy pierwsze susły pochodzące od zwierząt przywiezionych w 2004 r. z Węgier.
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć susły moręgowane na wolności, niech pakuje dobrą lornetkę lub lunetę i się śpieszy, bo już w połowie sierpnia pierwsze susły "kładą się spać" na zimę, czyli rozpoczynają hibernację! Poszukiwaczom susłów przyda się też cierpliwość i wytrwałość, bo to bardzo płochliwe zwierzęta. Potrafią wypatrzeć zbliżającego się człowieka z kilkudziesięciu, a nawet paruset metrów i ostrzec gwizdem całą kolonię, która w jednej chwili chowa się pod ziemię. Aby ułatwić odwiedzającym obserwacje susłów, w Kamieniu Śląskim i w Głębowicach zbudowaliśmy wieże obserwacyjne, z których można lustrować całą łąkę w poszukiwaniu tych małych, jasnobrązowych wiewiórek, stających słupka między źdźbłami trawy. Jeśli jednak nie uda się zobaczyć susła w naturze, zawsze można się wybrać do Zoo w Poznaniu, gdzie zarówno populacja hodowana w wolierach, jak i wolne susły na wybiegu wielbłądów, są przyzwyczajone tłumów ciekawskich turystów.
A my nie kończymy na tej przeprowadzce. Jeśli pogoda dopisze, już na początku przyszłego tygodnia kolejna grupa susłów zmieni adres. Będziemy o tym informować.
Marta Więckowska