28 lutego br. przyrodnicy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra” kończąc akcję corocznego liczenia nietoperzy w fortyfikacjach poznańskich, dokonali wstrząsającego odkrycia.
To był ostatni z fortów, który pozostał jeszcze specjalistom i wolontariuszom z „Salamandry” do skontrolowania w Poznaniu tej zimy. – Z daleka zauważyliśmy grupę nietoperzy we wnęce ceglanego muru. Ucieszyliśmy się, jednak gdy podeszliśmy bliżej, radość zmieniła się w niedowierzanie – mówi Radosław Jaros, biolog z Towarzystwa, kierujący grupą prowadzącą badania. – Wszystkie nietoperze były martwe! Niedowierzanie zmieniło się w szok, gdy zaczęliśmy bliżej przyglądać się znalezisku. Ciała zwierząt były pomiażdżone, a skrzydła niektórych połamane lub nawet oderwane od korpusów.
Sposób ułożenia nietoperzy wskazywał, że martwe lub okaleczone i umierające zwierzęta ktoś w tamto miejsce przyniósł i pozostawił. Przyrodnicy natychmiast powiadomili o sprawie Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, a także Policję, która zabezpieczyła ślady i dowody. Wspólnie z funkcjonariuszami naliczyliśmy 69 zabitych zwierząt. Z tego 64 to mopki, gatunek, dla ochrony którego powołano obszar Natura 2000 „Fortyfikacje Poznańskie”, chroniony na podstawie prawa Unii Europejskiej – relacjonuje Jaros. Martwe nietoperze zostaną poddane badaniom weterynaryjnym, które pomogą ustalić czas i dokładną przyczynę ich śmierci. Być może pomoże to wyjaśnić tę sprawę.
Mimo że zimowisko nietoperzy w fortyfikacjach poznańskich chronione jest formalnie od 2004 r., do tej pory władze ochrony przyrody nie zrobiły nic, by skutecznie zabezpieczyć te miejsca przed zagrożeniami. Może ten kolejny już przypadek, gdy zginęła znacząca liczba nietoperzy z gatunku objętego szczególną ochroną, sprawi, że do ochrony prowadzonej od kilkunastu lat jedynie przez organizację pozarządową, włączą się także powołane do tego władze.
DODATKOWE INFORMACJE:
- Obszar Natura 2000 „Fortyfikacje w Poznaniu” to jedno z największych zimowisk nietoperzy w Polsce.
- Zimuje tu ponad 2000 nietoperzy, z co najmniej 12 gatunków. Głównym celem ochrony są mopki i nocki duże – gatunki zagrożone w skali europejskiej i znajdujące się pod specjalną ochroną tzw. Dyrektywy Siedliskowej, zamieszczone na Czerwonej liście gatunków zagrożonych wyginięciem IUCN.
- To nie pierwszy przypadek masowego zabijania nietoperzy w fortyfikacjach Poznania. W innym forcie kilka lat temu spalono żywcem wiele nocków dużych. W tym samym forcie, w którym teraz znaleziono zabite mopki, kilka lat temu w środku zimy „zniknęło” zgrupowanie kilkudziesięciu nocków dużych. Od tego czasu w forcie tym liczebność tych nietoperzy wciąż się nie odbudowała. W tym roku nieznany sprawca dokonał zniszczeń w schronie w centrum miasta – praktycznie likwidując jedyne znane zimowisko innego rodzaju nietoperzy – karlików.
- O ochronę zimowisk nietoperzy w fortyfikacjach poznańskich od ponad 18 lat dba PTOP „Salamandra”. Jednak jako organizacja pozarządowa ma ograniczone środki i jest w stanie skutecznie zabezpieczyć jedynie część rozległych fortyfikacji. Nawet monitoring nietoperzy zimujących w Poznaniu, który jest obowiązkiem organów ochrony przyrody, od lat jest prowadzony przez przyrodników w ramach działalności wolontarystycznej.