Drodzy Czytelnicy!
Niełatwo jest pisać te słowa. Najnowszy numer Magazynu Przyrodniczego SALAMANDRA jest prawdopodobnie również ostatnim. Po niemal trzydziestu dwóch latach nieprzerwanego istnienia, z bólem, ale też z wdzięcznością, żegnamy się z Wami – naszymi Czytelnikami, Autorami, Współpracownikami i Przyjaciółmi.
Decyzja o zakończeniu wydawania czasopisma nie zapadła z dnia na dzień. Od wielu lat zmagaliśmy się z trudnościami finansowymi. Ograniczone środki, niepewność co do przyszłości kolejnych wydań i brak możliwości zdobycia stabilnego wsparcia z zewnątrz stopniowo odbierały nam perspektywy. Wielokrotnie informowaliśmy Was o tych wyzwaniach, mając nadzieję, że znajdzie się rozwiązanie – mecenat, grant, stały partner. Niestety, mimo wielu prób, to się nie udało. Długo dawaliśmy radę utrzymywać Magazyn przy życiu siłą uporu, dzięki pracy pasjonatów i wsparciu ludzi, którzy wierzyli w sens jego istnienia. Ale wszystko ma swój kres – nie da się tworzyć pisma bez pieniędzy.
Jednak to nie tylko kwestia funduszy. Świat wokół nas się zmienia. Coraz mniej osób sięga po periodyki – szczególnie te drukowane. Kurczące się w zastraszającym tempie regały z prasą np. w Empikach to nie przypadek, ale znak czasów. Czytanie tekstów dłuższych niż jedna strona maszynopisu bywa dziś wyzwaniem na miarę zdobycia Everestu – albo przynajmniej Mont Blanc. W erze pośpiechu, scrollowania i zalewu informacji utrzymanie pisma popularnonaukowego w klasycznej formie stało się walką z prądem. A my, choć z żalem, musimy się do tych realiów dostosować.
Patrząc wstecz, widzimy jednak nie tylko trudności, lecz także radości i osiągnięcia. Trzy dekady to ogrom czasu – w przyrodzie, w ochronie środowiska, w świecie wydawniczym, w naszym własnym życiu. Magazyn Przyrodniczy SALAMANDRA towarzyszył tym zmianom, rejestrował je, komentował, inspirował. Był miejscem spotkania nauki, wrażliwości i piękna. Był przestrzenią dla pasji i rzetelności, a czasem także dla odkryć. Wiele osób, które dziś chronią przyrodę zawodowo, swoje pierwsze przyrodnicze fascynacje budowało właśnie dzięki lekturze SALAMANDRY.
Choć więc żegnamy się z pismem, nie żegnamy się z tym, co najistotniejsze. Przyroda nie przestaje być ważna. Potrzeba jej zrozumienia, ochrony i zachwytu nad nią pozostaje. Wierzymy, że te wartości będą dalej żyć w naszych Czytelnikach i że znajdą nowe formy wyrazu. Zapraszamy do utrzymania kontaktu i współpracy z Polskim Towarzystwem Ochrony Przyrody „Salamandra”, które zamierza rozwijać działania edukacyjne z wykorzystaniem internetowych form docierania do odbiorców.
A teraz – zapraszamy do lektury. Ten numer, jak każdy dotąd, przygotowywaliśmy z dbałością o każdy szczegół. Mamy nadzieję, że będzie dla Was nie tylko pożegnaniem, ale i wartościową lekturą. Taką, która zostanie z Wami na dłużej.
Dziękujemy za te wspólne lata. Za zaufanie, listy, fotografie, artykuły, krytykę i wsparcie. To była przygoda życia. Dziękujemy, że byliście z nami.
Adriana Bogdanowska
Redaktor Naczelna