Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Południowo-wschodni przyczółek „Salamandry”

Od 3 czerwca bieżącego roku rozpoczęło działalność I Galicyjskie Koło PTOP „Salamandra” w Brzozowie. O jego powstaniu zadecydował przypadek, którym okazał się ranny nietoperz - karlik malutki (Pipistrellus pipistrellus). Szybka, rzeczowa i bezinteresowna pomoc z centrali w Poznaniu utwierdziła mnie i kilka zaprzyjaźnionych osób w przekonaniu, że nie jest to organizacja jedynie deklaratywnie spełniająca swoją misję ratowania przyrody.

Powołaliśmy więc Koło i staramy się włączać w działania prowadzone już przez Towarzystwo, gdyż trudno w obecnym stadium zorganizowania wdrażać własne programy autorskie. I na to jednak z pewnością przyjdzie czas. Obecnie niektórzy nasi członkowie studiują w Krakowie i Rzeszowie, mamy więc nadzieję, że wkrótce nasze Koło wzmocni się osobowo i merytorycznie. Na początek mamy zamiar rozpocząć pozytywistyczne działania w szkołach, wierząc, że cierpliwa edukacja przyniesie kiedyś owoce w postaci skuteczniejszej ochrony przyrody w naszym kraju.

Małgorzata Krzysztyńska























































Zimowy spis nietoperzy na Pomorzu Zachodnim w 2002 roku

Podczas tegorocznego zimowego spisu nietoperzy, członkowie Szczecińskiego Koła Chiropterologicznego PTOP „Salamandra”, wraz z ochotnikami spoza Towarzystwa (studenci Akademii Rolniczej w Szczecinie i Politechniki Szczecińskiej), skontrolowali 43 obiekty na Pomorzu Zachodnim, w tym 19 w samym Szczecinie. Były to: 30 schronów przeciwlotniczych, 5 piwnic, 2 miejskie katakumby, 2 forty, 3 magazyny i podziemny kanał fabryczny. Stwierdzono w nich zimowanie 950 nietoperzy z 6 gatunków: nocka dużego (Myotis myotis), nocka Natterera (M. nattereri), nocka rudego (M. daubentonii), gacka brunatnego (Plecotus auritus), mopka (Barbastella barbastellus) i mroczka późnego (Eptesicus serotinus).

Jak co roku, nietoperze były najliczniej reprezentowane przez nocka rudego (492 osobniki), nocka Natterera (277 os.) i nocka dużego (120 os.). Największą liczbę tych zwierząt zanotowano w 4 obiektach. Zimowało tam od 94 do 130 osobników.

Niezwykle ciekawy okazał się nowo odkryty podziemny ceglany kanał, który ma 300 metrów długości, 4 m szerokości i cały jest zalany wodą. Zimowało w nim aż 130 nietoperzy (nocki rude i nocki Natterera).

Podczas monitoringu znaleźliśmy ok. 10 zaobrączkowanych osobników - część z nich została zaobrączkowana poprzedniego lata przez nas, przy współpracy z Grupą do Badań i Ochrony Nietoperzy PTPP „pro Natura”. Czerwone i żółte obrączki pozostałych osobników świadczyły, że zwierzęta te przyleciały do nas z Niemiec.

Magdalena Dzięgielewska

















































Powstało Nadnoteckie Koło „Salamandry”

W rajdzie „Same góry nie wystarczą” wzieło udział prawie 50 uczniów

W rajdzie „Same góry nie wystarczą” wzieło udział prawie 50 uczniów
Fot. Marek Maluśkiewicz

W marcu tego roku powstało Nadnoteckie Koło „Salamandry”. Terenem działań jest dolina Noteci, a na razie szczególnie obszar powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego.

Koło to zrzesza obecnie kilkunastu członków i sympatyków, głównie z Czarnkowa, Trzcianki, a także z Poznania. Na początek włączyliśmy się w program aktywnej ochrony płomykówki (Tyto alba) w obiektach sakralnych, powiesiliśmy kilkanaście budek lęgowych dla sów i dziuplaków, posadziliśmy kilkadziesiąt drzewek oraz uczestniczyliśmy w akcji sprzątania świata. W lipcu nasi członkowie wzięli udział w nadnoteckiej akcji liczenia gniazd i lęgów bociana białego (Ciconia ciconia). W jej ramach udało się zinwentaryzować ponad 200 gniazd, położonych głównie w miejscowościach powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego.

Oprócz tego zorganizowaliśmy już pierwsze własne imprezy przyrodniczo-edukacyjne dla dzieci i młodzieży: rajd pieszy, biwak pod namiotami oraz seminarium pt. „Przyroda doliny Noteci”. Członkowie Koła byli także odpowiedzialni za jedną z tras rajdu „Same góry nie wystarczą”, zorganizowanego przez Sekcję Turystyczną przy Miejskim Centrum Kultury w Czarnkowie. Udało się nam także przeprowadzić w szkołach podstawowych i gimnazjach cykl wykładów na temat walorów przyrodniczych doliny Noteci. W końcu września rozpoczęliśmy prace nad stroną internetową Koła.

Zapraszamy do współpracy wszystkie osoby, którym bliska jest przyroda doliny Noteci, i które chciałyby coś zrobić dla ochrony tego cennego terenu. Działając wspólnie możemy osiągnąć więcej!

Marek Maluśkiewicz
przewodniczący Nadnoteckiego Koła PTOP „Salamandra”








































Mroczki posrebrzane w Szczecinie

Mroczek posrebrzany - pierwszy osobnik stwierdzony w Szczecinie

Mroczek posrebrzany - pierwszy osobnik stwierdzony w Szczecinie
Fot. Andrzej Kepel

Mroczek posrebrzany (Vespertilio murinus), to gatunek regularnie migrujący z kryjówek letnich do zimowych. W okresie jesienno-zimowym coraz częściej spotykany jest w dużych miastach Polski (np. Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Łodzi, Bielsku-Białej) - za okiennicami, na klatkach schodowych lub w szczelinach budynków. Mroczki są gatunkami zimnolubnymi, stąd zwykle przebywają w miejscach słabo izolowanych. Pojawiają się w miastach nie tylko podczas jesiennych przelotów, czasami pozostają, by tam zimować. W roku 2001 zaobserwowaliśmy „inwazję” mroczków posrebrzanych w Szczecinie. Najpierw dwa stwierdzenia w październiku - w szkołach, później trzy dalsze w grudniu - na klatce schodowej, w szpitalu i ponownie w jednej ze szczecińskich szkół (nikt chyba nie wątpi, że nasze nietoperze są inteligentne?!). We wszystkich miejscach nietoperze pojawiały się nagle, zwykle wtedy, gdy temperatura na zewnątrz budynków gwałtownie spadała poniżej zera. Być może już wcześniej zimowały niezauważone w tych obiektach, bardziej prawdopodobne jest jednak, że hibernowały w szczelinach na zewnątrz budynków, a gwałtowny spadek temperatury powodował ich przebudzenie i poszukiwanie miejsc lepiej izolowanych. Taką sytuację obserwowałam już u borowców wielkich (Nyctalus noctula), które hibernowały w szczelinach budynków, ale przy niekorzystnych warunkach zewnętrznych czasowo przenosiły się do środka obiektu. Warto podkreślić, że te cztery opisane wyżej przypadki to pierwsze notowania mroczków posrebrzanych w Szczecinie!

Magdalena Dzięgielewska











































Nietoperzowe lato 2002

Podczas odłowów nietoperzy, sieci rozstawia się czasami brnąc po pas w wodzie

Podczas odłowów nietoperzy, sieci rozstawia się czasami brnąc po pas w wodzie
Fot. Ivy Frenger

Dla chiropterologów z „Salamandry” tegoroczne lato było jak zwykle bardzo pracowite. W tym roku kontynuowaliśmy inwentaryzację nietoperzy w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej. Podstawową, stosowaną przez nas formą letnich działań nietoperzowych są jedno-dwutygodniowe obozy, pozwalające połączyć badania nad nietoperzami z edukacją.

Podobnie jak rok temu zainaugurowaliśmy nietoperzowe lato w drugiej połowie czerwca obozem w Sierakowskim Parku Krajobrazowym, gdzie ponownie spędziliśmy dwa tygodnie wśród lasów i jezior. Zeszłoroczny rekonesans był bardzo obiecujący, toteż i nasze oczekiwania duże. Niestety, tym razem aura nie była zbyt sprzyjająca. Pomimo tego, podczas odłowów, niejednokrotnie przerywanych deszczami i gwałtownymi burzami, w naszych sieciach znalazły się 72 nietoperze z 10 gatunków. Do listy gatunków znanych z terenu Parku dopisaliśmy karlika malutkiego (Pipistrellus pipistrellus s.l.) i nocka Brandta (Myotis brandtii). Potwierdziliśmy także występowanie jednego z najrzadszych polskich nietoperzy - borowiaczka (Nyctalus leisleri). W tym roku złapaliśmy 7 osobników z tego gatunku. Odkryliśmy również kilkanaście nowych kryjówek nietoperzy, w tym kilka kolonii zlokalizowanych w dziuplach drzew.

Złowione podczas obozu nietoperze były ważone

Złowione podczas obozu nietoperze były ważone
Fot. Radosław Dzięciołowski

Po zakończeniu obozu w Sierakowskim PK przenieśliśmy się nieco dalej na zachód, do Pszczewskiego Parku Krajobrazowego. Teren ten znamy dość dobrze, ponieważ badania prowadzimy tutaj już od dwóch lat. Jednak właśnie tu zdarzyła się największa tegoroczna sensacja obozowa: w sieci złapał się samiec mroczka pozłocistego (Eptesicus nilssonii). Ten rzadki gatunek, w Polsce występujący głównie w górach, był dotychczas stwierdzony w Wielkopolsce zaledwie dwa razy (raz w wypluwce sowy i raz w zimowisku). Jest to więc pierwszy mroczek pozłocisty odłowiony w tej części Polski. Prócz tego rarytasu złapaliśmy 81 nietoperzy z 10 gatunków. Stwierdziliśmy również ponad 30 nowych stanowisk tych zwierząt, głównie na strychach budynków. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku Pszczewski PK ponownie nas czymś zaskoczy.

W drugiej połowie lipca odbył się nasz ostatni tegoroczny obóz - w Barlinecko-Gorzowskim Parku Krajobrazowym. Jest to rozległy, w większości pokryty lasami teren z małą ilością osiedli ludzkich. Dlatego skoncentrowaliśmy się na odłowach w sieci i nasłuchu detektorowym. Podczas 7 pracowitych nocy schwytaliśmy 70 nietoperzy z 5 gatunków.

Radosław Jaros

Dziękujemy wszystkim osobom i instytucjom, które wsparły nasze obozy - w szczególności Fundacji EkoFundusz, Zarządowi Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego, Zarządowi Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Lubuskiego oraz Pszczewskiemu Parkowi Krajobrazowemu. Dziękujemy również wszystkim Wolontariuszom, którzy wzięli udział w obozach i dzielnie nam pomagali.

















Wybór numeru

Aktualny numer: 2/2023