Jak informowaliśmy w poprzednim numerze (zobacz: Ochrona gatunkowa dobrymi chęciami wybrukowana – SALAMANDRA 2/2012), Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zleciła „Salamandrze” przygotowanie szczegółowych opracowań z propozycjami aktualizacji list gatunków chronionych i zasad tej ochrony. Ekspertyzy te zostały sporządzone przy współpracy wielu specjalistów zewnętrznych. W marcu 2013 roku GDOŚ przeprowadziła pierwsze zewnętrze konsultacje dotyczące tych opracowań. Potwierdziły one, że nowe zapisy ustawowe są tak skomplikowane, iż wiele środowisk ma poważne kłopoty z ich zrozumieniem. Obecnie (czerwiec 2013) trwają prace nad projektami nowych rozporządzeń, bazujących na analizach „Salamandry”. Jednocześnie nasze Towarzystwo stara się przekonywać, że lepiej byłoby najpierw poprawić ustawę, a dopiero później przygotować nowe regulacje wykonawcze.
W związku z tymi propozycjami Towarzystwo zostało bezprecedensowo zaatakowane w organie prasowym Polskiego Związku Łowieckiego „Łowiec Polski”, gdzie najpierw starano się nas zdyskredytować, podając nieprawdziwe informacje o Towarzystwie, a później krytykowano „nasze” propozycje i argumenty, z których część po prostu wymyślono. „Salamandra” zażądała sprostowania. Redakcja „Łowca” odmówiła jego publikacji i zaproponowała swój, dwuzdaniowy tekst, który był nie do zaakceptowania. Na kolejną propozycję polubownego rozwiązania tej sprawy „Salamandra” do chwili zamknięcia tego numeru nie dostała żadnej odpowiedzi mimo upływu ustawowego terminu. Biorąc pod uwagę liczbę i charakter ewidentnie nieprawdziwych zarzutów, rozważamy więc podjęcie środków prawnych przeciw temu czasopismu. Informacje o opracowaniach pojawiły się także w innych publikacjach – np. w „Braci Łowieckiej”. Choć nie zawsze podzielano nasz punkt widzenia, dyskutowano w nich z rzeczywistymi zapisami, co może stanowić podstawę do merytorycznej polemiki.
Andrzej Kepel