Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 

Co dalej z kulikami?

Niegdyś kulik wielki uchodził za jednego z najbardziej charakterystycznych ptaków Wielkopolski. Nad Notecią prowadzona jest czynna ochrona tego gatunku

Niegdyś kulik wielki uchodził za jednego z najbardziej charakterystycznych ptaków Wielkopolski. Nad Notecią prowadzona jest czynna ochrona tego gatunku
Fot. Marek Maluśkiewicz

Towarzystwo Przyrodnicze „Bocian” już trzeci rok z rzędu realizuje projekt „Ochrona kulika wielkiego w kluczowych ostojach gatunku w Polsce”. Czynna ochrona kulika prowadzona jest na terenach najliczniejszego występowania tego gatunku w Polsce − nad Notecią – we współpracy z przyrodnikami z „Salamandry”.

Niegdyś kulik wielki uchodził za jednego z najbardziej charakterystycznych ptaków Wielkopolski (na tym obszarze występowało niemal 60% krajowej populacji tego gatunku)*. W latach 80. ubiegłego wieku w samej dolinie Noteci do lęgów przystępowało ponad 170 par, obecnie − kilkanaście i prawie wszystkie gniazdują w granicach obszaru Natura 2000 „Nadnoteckie Łęgi”. W ramach projektu przyrodnicy wyszukują gniazda kulików, prowadzą rozmowy z właścicielami łąk, na których ptaki postanowiły założyć gniazdo i zabezpieczają ich lęgi przed zniszczeniem. Od ubiegłego roku prowadzona jest też sztuczna inkubacja jaj, a ważnym elementem przedsięwzięcia jest edukacja lokalnych społeczności.

Bez pomocy człowieka kulik wielki skazany jest na zagładę − gniazdo zakłada na ziemi, a jego jaja to przysmak lisów i ptaków krukowatych; większość młodych ginie w pierwszych dniach życia, w okresie wodzenia przez rodziców. Prowadzona w Polsce w ubiegłych latach inwentaryzacja i rozpoczęty w tym sezonie monitoring kulika wielkiego nie napawają optymizmem. Więcej o trudnej sytuacji tych ptaków w naszym kraju w następnym numerze Magazynu. Zapraszamy też do odwiedzenia strony internetowej projektu: www.ochronakulika.pl.

Marek Maluśkiewicz
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Nadnoteckie Koło PTOP „Salamandra”

*) Zobacz: Ginący klejnot nadnoteckich łąk − SALAMANDRA 1/2010

Projekt POIS.05.01.00-00-380/12 pn.: „Ochrona kulika wielkiego w kluczowych ostojach gatunku w Polsce” jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

„Salamandra” na łódzkiej Nocy Biologów

Nietoperze, które zawitały na stoisko „Salamandry”, budziły spore zainteresowanie

Nietoperze, które zawitały na stoisko „Salamandry”, budziły spore zainteresowanie
Fot. Agnieszka Wojciechowska

Łódzkie Koło PTOP „Salamandra”, w ramach działalności edukacyjnej, wzięło udział w III Nocy Biologów, która odbyła się na Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego w piątkową noc 9 stycznia br.

Podczas imprezy opowiadaliśmy o naszych nocnych przyjaciołach, czyli nietoperzach; można było nawet spotkać się z nimi oko w oko. Na stoisku łódzkiej „Salamandry” prezentowaliśmy też hotele dla pszczół samotnic i pokazywaliśmy, jak budować te specjalne schronienia. Można się było również dowiedzieć, jakie rośliny miododajne są najlepsze dla tych owadów. Eksperymenty, pokazy i wykłady przygotowane przez studentów oraz wykładowców Uniwersytetu Łódzkiego przyciągnęły bardzo wiele dzieci. Z każdą edycją Noc Biologów cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród uczestników.

W ramach dofinansowania, które udało nam się uzyskać z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, będziemy mogli zrealizować dwa projekty związane tematycznie z działaniami edukacyjnymi: „Czynną ochronę pszczół samotnic w parkach krajobrazowych” i „Ochronę populacji nietoperzy przez stworzenie sztucznych schronień na terenie Nadleśnictwa Bełchatów”.

Iwona Cyżewska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Łódzkie Koło PTOP „Salamandra”

Jak oceniać raporty specjalistyczne?

W procesach ocen oddziaływania przedsięwzięć na środowisko organy ochrony przyrody często muszą oceniać poprawność wykonania raportów przygotowanych przez ekspertów lub osoby, które się za takowych podają. Dotyczy to na przykład opracowań z zakresu przewidywanego wpływu projektowanych farm elektrowni wiatrowych na nietoperze. Na prośbę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie przyrodnicy z PTOP „Salamandra” przeprowadzili szkolenie dla jej pracowników na temat analizy i oceny poprawności takich raportów.

Pierwszego dnia lata 2015 roku ponad czterdziestu pracowników RDOŚ w Szczecinie wzięło udział w warsztatach, podczas których zaprezentowano, jak należy prowadzić badania wpływu wiatraków na nietoperze, jak powinny być przedstawione ich wyniki i po czym rozpoznać, czy zaproponowane przez autora raportu wnioski i zalecenia są poprawne. W ramach ćwiczeń praktycznych uczestnicy warsztatów oceniali prawidłowość zapisów z przykładowych raportów. Na koniec dnia, a właściwie nocą, mieli okazję przekonać się, jak wygląda terenowa część badań chiropterologicznych i jakie są możliwości, a także ograniczenia badań detektorowych oraz różnego rodzaju sprzętu. Pracownicy RDOŚ podkreślali, że tego typu warsztaty przydałyby im się znacznie wcześniej, zanim wydali wiele decyzji określających warunki budowy elektrowni wiatrowych. Zapewne część zaleceń dotyczących ich dozwolonej lokalizacji czy okresowych wyłączeń wyglądałaby wówczas inaczej. Jednak lepiej późno niż wcale. Wiele decyzji jeszcze czeka na wydanie. W związku z powodzeniem szkolenia PTOP „Salamandra” rozważa przeprowadzenie podobnych warsztatów także w innych regionach kraju.

Tekst i zdjęcie: Andrzej Kepel
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Preferencje gęsich migrantów

„Salamandra” już trzeci sezon koordynuje Monitoring Noclegowisk Gęsi – rozpoczęty w 2012 roku ogólnopolski program prowadzony w ramach Monitoringu Ptaków Polski. Ptaki przelatujące przez Polskę liczone są na blisko stu zbiorowych noclegowiskach podczas czterech kontroli – jesienią, zimą i wiosną.

W sezonie 2013/2014 najwyższą liczebność gęsi (Anser sp.) odnotowano podczas pierwszego liczenia wiosennego – naliczono wtedy około 458 tysięcy ptaków. Jesienią stwierdzono około 191 tysięcy gęsi, zimą około 178 tysięcy, a w czasie drugiego liczenia wiosennego około 106 tysięcy. Wyniki te były zbliżone do uzyskanych w poprzednim sezonie, choć w szczycie wiosennej migracji stwierdzono blisko 60 tysięcy ptaków więcej.

Uzyskane wyniki potwierdzają duże znaczenie obszarów Natura 2000 dla ochrony gęsi – odnotowano w nich, w zależności od sezonu fenologicznego, od 70 do blisko 90% tych ptaków. Dane zdobyte w tym projekcie wskazują na duże znaczenie Polski jako zimowiska i miejsca przystankowego podczas migracji dla gęsi zbożowej i białoczelnej (w Polsce zimuje około 15% tej pierwszej i około 20% drugiej, z populacji zimujących w centralnej Europie).

Wyniki liczenia zostały wykorzystane przez zespół naukowców w pracy opublikowanej w Ecological Research*. W publikacji tej opisano wzorce występowania i liczebności gęsi na noclegowiskach w skali całej Polski w zależności od struktury krajobrazu. Okazuje się, że gęsi preferują obszary o małym udziale terenów zurbanizowanych i lasów oraz takie, gdzie rolnictwo jest zintensyfikowane. Warunkiem ich występowania jest także obecność dużych zbiorników wodnych gwarantujących bezpieczne warunki nocowania.

Projekt monitoringu gęsi na noclegowiskach jest częścią dużego programu monitoringu ptaków finansowanego przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (więcej informacji można uzyskać na stronie www.monitoringptakow.gios.gov.pl).

Przemysław Wylegała
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

*) Anglojęzyczne czasopismo naukowe zajmujące się szeroko pojętą problematyką ekologiczną.

Nietoperze Afryki – poznajmy, by chronić

Pięcioro ekspertów z PTOP „Salamandra” udało się w marcu tego roku do Afryki, by na zaproszenie tamtejszych przyrodników pomóc w badaniach nietoperzy.

Kenia ma obecnie jednego profesjonalnego chiropterologa – to znacznie lepsza sytuacja niż w wielu innych krajach afrykańskich. Dr. Paulowi Webali w badaniach pomagają jego aktualni studenci, a czasami gościnnie także badacze nietoperzy z Europy czy Ameryki. Nas poprosił o pomoc już w 2013 r. podczas światowej konferencji chiropterologicznej w Kostaryce. Trochę trwało, zanim udało nam się wygospodarować czas i pieniądze. Było to możliwe dzięki publicznej akcji zbierania środków w serwisie internetowym PolakPotrafi.pl oraz nagłośnieniu akcji przez media. Datki od osób i firm pozwoliły na zakup sprzętu i pokrycie różnych kosztów związanych z badaniami. Za podróż zapłaciliśmy z własnych kieszeni.

Badania prowadziliśmy w zachodniej Kenii, w okolicach Jeziora Wiktorii. Przyniosły one sporo ciekawych odkryć*. Udało się także wykonać zdjęcia i nagrania jednej trzeciej kenijskiej fauny nietoperzy − przydadzą się w dalszych badaniach i działaniach edukacyjnych. Przeprowadziliśmy również szkolenie z zaawansowanych metod analizy nagrań dźwięków echolokacyjnych i przekazaliśmy zakupione z darowizn sieci do chwytania nietoperzy.

Andrzej Kepel
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

*) Zobacz: Kolorowe nietoperze na Czarnym Lądzie – SALAMANDRA 1/2015

Wybór numeru

Aktualny numer: 2/2023