Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 

Kongres IUCN – „Świat na rozdrożu”

Przedstawiciele rządów i organizacji przyrodniczych z całego świata na różne sposoby dawali wyraz swojemu oddaniu sprawie ochrony przyrody

Przedstawiciele rządów i organizacji przyrodniczych z całego świata na różne sposoby dawali wyraz swojemu oddaniu sprawie ochrony przyrody

Podczas tegorocznego Światowego Kongresu Ochrony Przyrody eksperci oraz przedstawiciele najważniejszych instytucji rządowych i międzynarodowych byli zgodni: niszczenie środowiska naturalnego osiągnęło taki poziom, że jeśli niezwłocznie nie zmieni się dotychczasowych praktyk i nie podejmie radykalnych działań, wkrótce nastąpi całkowite załamanie „dzikiej” przyrody. Stąd tytuł tegorocznego kongresu. Świat stoi na rozdrożu i ludzkość musi niezwłocznie podjąć decyzję, w którą stronę pójdzie. Jeśli będzie nadal dążyła do rozwoju kosztem zasobów naturalnych, eksploatując każdy skrawek ziemi, to straty będą lawinowe i nieodwracalne, a zapłacą za nie już najbliższe pokolenia. Przyroda nie ma się już dokąd cofać.

Światowy Kongres Ochrony Przyrody (World Conservation Congress) to największe, cykliczne spotkanie przedstawicieli organizacji, instytucji i rządów zaangażowanych w ochronę przyrody ze wszystkich zakątków świata. Co cztery lata organizuje go Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN). Pełni on jednocześnie funkcję Walnego Zgromadzenia Członków tej organizacji. Należą do niej rządy większości krajów świata oraz krajowe i międzynarodowe organizacje pozarządowe. W jej komisjach tematycznych działa około 16 tysięcy ekspertów z różnych dziedzin.

Przez pierwsze dni kongresu ponad 10 tysięcy uczestników z około 170 krajów wymieniało doświadczenia i dyskutowało o rozmaitych zagadnieniach podczas ponad 600 różnych sesji, prezentacji i warsztatów. Następnie delegaci z ponad 1300 członków IUCN podczas obrad plenarnych i w grupach roboczych opracowali i przyjęli program działań Unii na najbliższe lata oraz około 100 rezolucji. Są one skierowane najczęściej do rządów i różnych instytucji. Wskazują najpilniejsze działania, które należy podjąć, by powstrzymać dewastację przyrody i pozwolić na regenerację przynamniej niektórych jej skarbów. Dzięki temu, że Unia łączy podmioty polityczne, naukowe i społeczne, ustalenia jej kongresów wyznaczają kierunki w ochronie przyrody na całej Ziemi i ich rezolucje są dość powszechnie przestrzegane i wprowadzane w życie.

W tym roku – ze względu na miejsce, w którym kongres się odbywał (Honolulu na Hawajach) – bardzo dużo uwagi poświęcono problemom ochrony zasobów przyrodniczych mórz oraz małych wysp, a także znaczeniu, jakie dla ubożenia różnorodności biologicznej mają inwazje gatunków obcego pochodzenia. Innymi wiodącymi tematami były: ochrona przyrody w świetle zmian klimatycznych, kłusownictwo i nielegalny handel okazami zagrożonych gatunków oraz zarządzanie obszarami chronionymi i udział w tym procesie lokalnych społeczności.

Podczas tegorocznego kongresu polskich członków IUCN reprezentowali jedynie przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra”. Wiele z przyjętych rezolucji może (powinno) mieć znaczenie dla praktyki ochrony przyrody w Polsce. Dotyczy to np. wycofywania stosowania ołowianej amunicji śrutowej do polowań czy wprowadzenia prywatnych ostoi przyrody do krajowych systemów obszarów chronionych. Nic dziwnego, że przedstawiciele „Salamandry” uczestniczyli głównie w pracach nad przygotowaniem właśnie takich dokumentów. Włączali się także aktywnie w inne dyskusje, np. dotyczące przestrzegania przepisów CITES, ocen oddziaływania na środowisko oraz zasad korygowania granic obszarów chronionych.

Tekst i zdjęcie: Andrzej Kepel
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Wybór numeru